„Dla mnie to forma mindfulness” – Wywiad o czytaniu i literackich fascynacjach z Tonią Bochińską, współwłaścicielką i CEO ogólnopolskiej sieci szkół języka angielskiego Early Stage 13.07.2024 Tonia Bochińska z dziećmi

Czy czytanie jest nam jeszcze potrzebne w XXI wieku? Jakie książki mogą dotrzeć do młodych ludzi? Czy da się tworzyć podręczniki wspólnie z uczniami i nauczycielami? Zapraszamy do rozmowy z Tonią Bochińską, współwłaścicielką i CEO ogólnopolskiej sieci szkół języka angielskiego Early Stage.

Czym jest dla Ciebie czytanie?

Dla mnie czytanie ma kilka wymiarów. Czytanie powieści pozwala mi się oderwać od codzienności. Czasami dzięki temu nabieram dystansu do tego, co mnie otacza.

Po drugie, czytanie to możliwość poznania i lepszego zrozumienia świata, a w efekcie siebie. To mi dają biografie i reportaże.

Trzeci wymiar czytania to uczta dla duszy. Jeśli książka jest dobrze napisana, to czytanie jest przyjemnością samą w sobie. Podobnie jest, gdy czyta się literaturę obcojęzyczną i można czerpać radość z tego, że ją rozumiemy. To daje ogromną satysfakcję!

Czy istnieje książka, która miała dla Ciebie wyjątkowe znaczenie, wpłynęła na Twoje życie lub ukształtowała Cię w sposób szczególny?

Nie mam takiej książki, która w sposób szczególny wpłynęła na moje życie. Jest jednak kilka książek, które były dla mnie ważne z różnych powodów. Chętnie skupię się na okresie dorastania. Lubiłam wtedy czytać książki, które pokazywały to, co jest trudne, ciemne strony naszej egzystencji. To pewnie typowe dla etapu dorastania, gdy odkrywamy, że świat jest złożony i człowiek może mieć różne twarze.

W ósmej klasie z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam biografię Stalina. Przeczytałam ją jednym tchem. W tym samym czasie czytałam również „Mistrza i Małgorzatę”. Odkrywanie kultury i historii Rosji było dla mnie fascynujące.

Kiedy byłam nastolatką, moja starsza siostra podsunęła mi „My, dzieci z dworca ZOO” i pamiętam, że ta książka niesamowicie mną wstrząsnęła. Dzięki niej miałam dostęp do niebezpiecznego, brudnego świata. To było bardzo pociągające. Myślę, że ta lektura miała duży wpływ na moje późniejsze, rozważne podejście do eksperymentowania z mocniejszymi używkami. Jako nastolatka bardzo lubiłam też czytać Shakespeare’a. To było doświadczenie, które pozwalało mi przeżywać przyjemność z obcowania z formą literacką, która nie jest bardzo prosta w odbiorze.

Chętnie również wspomnę o czytaniu w języku obcym. Pamiętam, że podczas wakacji po egzaminach do liceum, odkryłam, że mogę już z łatwością czytać powieści po angielsku. Przeczytałam wtedy między innymi „Starego człowieka i morze” Hemingwaya. To cudowne doświadczenie czytać i poznawać literaturę w języku, którego się uczymy. Poza samą satysfakcją z tego, że rozumiemy język obcy, mamy również możliwość odkrywania rzeczywistości poprzez język, który mówi dużo o świecie. Podobne doświadczenia miałam z językiem włoskim – już na etapie studenckim. Pamiętam, jak przeczytałam powieść Luigiego Pirandello. Nie wierzyłam, że uda mi się przeczytać ze zrozumieniem powieść napisaną w 1928 roku! A jednak udało się. 🙂 Bardzo polecam taką formę nauki języka i poznawania świata, wszystkim dzieciom i dorosłym!

Bajkowy klimat

Jaka była Twoja ulubiona bajka w dzieciństwie?

Moją ukochaną bajką w dzieciństwie było „101 Dalmatyńczyków” Disneya – myślę tu oczywiście o zekranizowanej bajce. Nie mieliśmy w domu telewizora, za to nasza sąsiadka posiadała odtwarzacz i kasetę VHS z tą właśnie bajką. Tym sposobem widziałam ją chyba ze 101 razy! 🙂

Bajkowy klimat towarzyszy Ci również dzisiaj. Prowadzisz szkołę angielskiego, która jest… z innej bajki. Na czym polega ta wyjątkowość?

Tak, rzeczywiście – Early Stage to szkoła języka angielskiego z innej bajki! Ta inna bajka to zaproponowanie dzieciom doświadczenia, w którym edukacja łączy się z zabawą, funem, sprawczością i autonomią. To wiara w to, że edukacja może być bardzo pozytywnym i przyjemnym przeżyciem. To przede wszystkim przekonanie o tym, że dzieci mają nieograniczone możliwości i wcale nie trzeba ich zapędzać do tego, aby ten potencjał wykorzystywały!

Podręczniki tworzone z uczniami

A czy szkoła angielskiego z innej bajki tworzy również wyjątkowe podręczniki? 

Oczywiście! Od zawsze stawialiśmy na autorskie materiały i świetne podręczniki. Mimo że aktualnie mamy ich w użyciu aż 60, to nie spoczywamy na laurach! Niedawno wydaliśmy nową serię podręczników dla nastolatków „Challenge Accepted”, która została zaprojektowana również przez naszych uczniów. Przeprowadziliśmy badanie, w ramach którego opowiedzieli oni o tym, jak wyglądałby ich wymarzony podręcznik i jakie tematy są dla nich szczególnie interesujące. Uczniowie mieli nawet możliwość wypowiedzenia się na temat ilustracji – ponieważ wiemy, że warstwa wizualna podręcznika jest tak samo ważna, jak jego treść. 🙂 

Także zanim zaczęliśmy tworzyć podręcznik, poświęciliśmy dużo czasu na zrozumienie potrzeb naszych uczniów. Można by powiedzieć, że przecież wiemy jakie są dzieci i młodzież, bo pracujemy z nimi od lat. A jednak nie jest to tak proste! Dzieci się zmieniają, a otaczający nas świat jest już zupełnie inny niż ten nawet sprzed 10 lat. 

Podręcznik ma dwie grupy użytkowników – uczniów i nauczycieli, dlatego powinien być tworzony z myślą o każdej z tych grup. Poświęciliśmy dużo czasu na rozmowy z naszymi nauczycielkami i nauczycielami, aby i oni opowiedzieli nam o tym, jak wygląda ich podręcznik marzeń. W tej chwili możemy z dumą powiedzieć, że takie podejście do tworzenia materiałów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży działa! Nasza seria „Challenge Accepted” została bardzo doceniona.

Aktualnie zaczynamy pracę nad nową serią podręczników dla dzieci z klas 1-4. Tutaj też szykuje się rewolucja! Nasz cel, oczywiście poza warstwą merytoryczną, to podręcznik supernowoczesny – rozwijający krytyczne myślenie, kreatywność i wrażliwość dzieci, a także łamiący nadal wszechobecną w treściach dla młodszych dzieci stereotypizację, głównie tą związaną z płcią. Oczywiście nadal – bo jest to podstawa w pracy z młodszymi uczniami w Early Stage – podręcznik będzie przepełniony muzyką, ale to już inny temat (śmiech).

Literatura o kobietach, nie tylko dla kobiet

Co wartościowego lub inspirującego ostatnio przeczytałaś?

Ostatnio sięgam po książki, które opowiadają historie kobiet. Teraz czytam bardzo ciekawą biografię Peggy Guggenheim. Fascynują mnie historie kobiet, które realizowały swoje pasje i szły mniej standardową drogą, np. nie doświadczając macierzyństwa. Jakiś czas temu byłam zafascynowana postacią i pisarstwem Tove Ditlevsen. Bardzo podoba mi się jej styl pisania! W odróżnieniu od Peggy Guggenheim, która pochodziła z elity, była ona dziewczyną z prostej robotniczej rodziny i odkryła w sobie talent literacki. Niestety, historia jej życia jest okropnie smutna. Bardzo polecam „Trylogię kopenhaską” jej autorstwa. Jest to bardzo ciężka lektura, ale pod kątem literackim to prawdziwa uczta!

Podobny zachwyt nad językiem przeżywałam, czytając książki Vivian Gornick. To kolejna kobieta poruszająca temat roli i sytuacji kobiet. Pisze m.in. o definiowaniu się jako kobieta, a także o relacjach matki z córką. Z dużym zainteresowaniem przeczytałam również książkę, która stała się bardzo popularna w Polsce w ostatnich dwóch latach – „Chłopki” Joanny Kuciel-Frydryszak. To reportaż opowiadający historie wiejskich kobiet.

Podsumowując, ostatnio lubię czytać książki napisane przez kobiety, poruszające tematy dotyczące roli kobiet i naszej złożonej natury, która nie zawsze ułatwia nam życie (śmiech).

Książkowe polecajki dla dzieci

Jakiego gatunku książki Twoje dzieci lubią najbardziej? Czy mają swoje ulubione tytuły?

Moje starsze dziecko – dziesięcioletni Stasiek, od lat jest wielkim fanem „Harry’ego Pottera”. W tym roku przesłuchał całą serię audiobooków po angielsku, co bardzo mnie cieszy, bo to piękna angielszczyzna! Jakiś czas temu przeczytaliśmy również ze Stasiem wszystkie książki z serii Tsatsiki. To wspaniała seria Moni Nilsson, która łamie stereotypy w typowy dla skandynawskiej literatury dziecięcej sposób. Pokazuje świat takim, jaki on często jest – rozbitą rodzinę, mamę, która nie zawsze musi być oazą spokoju. To piękna opowieść o dorastaniu, przyjaźni i pierwszej miłości. Bardzo tę serię polecam!

Moja córka – ośmioletnia Stefcia, ostatnio przeżywa fascynację „Mikołajkiem”. I z tego aż tak bardzo się nie cieszę, bo jest to książka, która na pewnym poziomie się zestarzała. Nie opowiada o świecie, który mi jako rodzicowi się podoba – staram się chronić moje dzieci przed nim. W odróżnieniu od serii Tsatsiki, jest tam pełno stereotypizacji. No ale Stefa śmieje się głośno poznając przygody chłopców z „Mikołajka”. Przy okazji tej lektury rozmawiamy o przedstawionej tam rzeczywistości, co finalnie ma dla Stefki wartość edukacyjną.

Moje dzieci bardzo lubią również Davida Walliamsa, to taki Roald Dahl naszych czasów. I znowu Roald Dahlowi było daleko do politycznej poprawności, a David Walliams mimo brytyjskiego czarnego humoru i przekraczania granic, próbuje jakoś lawirować między tym, co jeszcze dozwolone w dzisiejszych czasach, a tym, co jest po prostu bardzo śmieszne, choć czasami niezbyt „grzeczne”. Bardzo polecam książkę jego autorstwa „Chłopiec w sukience”. Myślę, że dla młodszych dzieci to fajne wprowadzenie ich w rzeczywistość, która niedługo – w okresie nastoletniości – zacznie ich otaczać.

Jakie książki Twoim zdaniem mogą dotrzeć do przedstawicieli młodego pokolenia?

To trudne pytanie, bo to bardzo zależy od wrażliwości dzieci, od tego z czym się mierzą. Biorąc jednak pod uwagę wyzwania młodych ludzi, ich zagubienie w dzisiejszej złożonej rzeczywistości, to przede wszystkim potrzebują literatury, która będzie wspierała ich w odnalezieniu się w tym świecie, będzie mówiła o nim wprost i ujmowała go takim, jaki jest. Wydaje mi się, że dobrym przykładem na to, czego dzisiejsze dzieci czy w tym przypadku już młodzież potrzebuje, jest sukces serii Heart Stopper – o chłopcu, który robi coming out i wchodzi w relację z drugim chłopcem.

Wspólne czytanie to rytuał

Czy Twoje dzieci lubią wspólne czytanie książek?

Och, tak! Wspólne czytanie książek to nasza codzienność, choć ostatnio coraz częściej zdarza się, że każde dziecko czyta coś sobie samo. Uwielbiam rytuał wspólnego czytania.

Kiedy najczęściej organizujecie wspólne czytanie?
Czytamy wieczorem przed snem. To czas na wspólny relaks i bliskość, bo zawsze przynajmniej jedno dziecko jest we mnie wtedy wtulone. To miłe, że dzieci na to czekają i o to proszą i często nie chcą przerywać czytania. Niestety zazwyczaj zaczynamy czytać zbyt późno, aby mogło to trwać tak długo, jak chcą. Z drugiej strony wolę, aby dzieci chciały więcej i dłużej, niż słyszeć od nich, abym już skończyła. 🙂

W naszej rodzinie jest to rytuał należący zarówno do mamy jak i taty. Adam – mój mąż, często sięga po książki z Alternatywnej Listy Lektur. Zarówno „Dziewczynka, która wypiła księżyc”, jak i „Cudowny Chłopiec” to książki, które wziął z tej listy i był bardzo zadowolony z tych polecajek.

Czytanie i inne umiejętności przydatne w życiu

Czy uważasz, że czytanie jest kluczową umiejętnością w dzisiejszym szybko zmieniającym się świecie?

Na pewno. Czytanie, poza tym, że jest wspaniałą okazją do poznawania świata, pozwala nam ćwiczyć skupienie i uwagę, z którymi jest coraz trudniej w dzisiejszym świecie. Czytanie w rezultacie działa bardzo odstresowująco. Dla mnie to forma mindfulness, a, jak wiadomo, w dzisiejszym świecie bez tej umiejętności ciężko przetrwać. 

Jakie inne kompetencje są według Ciebie niezbędne?

Krytyczne myślenie, bo otacza nas tak dużo wiedzy i dowodów na to, że każdy ma rację. Autonomia, aby iść swoją drogą, umieć wsłuchiwać się w swoje potrzeby i rozumieć swoje możliwości. Komunikacja i budowanie relacji w oparciu o empatię, bo wspólnotowość i współpraca to podstawa. One zawsze było bardzo ważne, ale w dzisiejszym świecie, w którym coraz więcej ludzi jest samotnych, świadome rozwijanie tych kompetencji jest kluczowe. I jeszcze kreatywność oraz elastyczność, bo świat się bardzo szybko zmienia i musimy za tymi zmianami nadążyć, zarówno pod kątem otwartości na nie, ale też szukania nieoczywistych rozwiązań.

W jaki sposób możemy pomagać dzieciom i młodzieży w rozwijaniu tych kompetencji?

Przede wszystkim poprzez wiarę w dzieci i budowanie z nimi od początku relacji partnerskiej. Tego jednak nie da się załatwić tylko w domu. Dopóki ważni dorośli – również towarzyszący dzieciom w edukacji, nie uwierzą, że dzieciom można zaufać, że warto rozwijać u nich sprawczość oraz że mają prawo do pomyłek, a błędy są częścią procesu uczenia się, ciężko będzie rozwijać kompetencje przyszłości. Ponadto niezbędna jest świadomość tego, że nauka nie powinna polegać na przyswajaniu – wkuwaniu – wiedzy, a na przeżywaniu różnych doświadczeń i samodzielnym szukaniu rozwiązań i sensu. Do tego wszystkiego dochodzi partnerskie podejście, szacunek i próba zrozumienia perspektywy dziecka. To wszystko będzie budować w nich przekonanie, że są ważni, że mają wpływ na otaczający ich świat. To ważne w perspektywie wyzwań dzisiejszego świata. 

Jakie książki Twoim zdaniem powinny znaleźć się na nowej liście lektur?

Właśnie takie, jak opisałam powyżej. Dlatego dopisałabym do listy lektur książkę Davida Walliamsa „O chłopcu w sukience”.

***

TONIA BOCHIŃSKA: Współwłaścicielka i CEO Early Stage – szkoły języka angielskiego dla dzieci i młodzieży działającej na zasadzie franczyzy. Jako nauczycielka angielskiego spędziła w klasie ze swoimi uczniami kilkanaście lat, rozwijając program i metodykę szkoły. Jest autorką wielu nowatorskich inicjatyw. Na co dzień dba o dynamiczny rozwój Early Stage, opierając swój biznes na czterech filarach: autentyczności, rozwoju, relacjach i zaangażowaniu. Posiada certyfikat trenera Akademii Trenerów Trop. Jest finalistką XI Edycji Konkursu „Sukces Pisany Szminką – Bizneswoman roku”, a od 2022 roku wspiera i inspiruje kobiety w tworzeniu i rozwijaniu swoich biznesów jako Mentorka Sieci Przedsiębiorczych Kobiet.

Early Stage baner
Alternatywna Lista Lektur
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.